Zombie

Cześć i czołem, dzisiaj będe kontynuować rozwijanie mojej topki atutów.

Zapraszam.

8. Vulture Aid- perk występujący na mapie Buried w BO2.

Kosztuje on 3000 punktów i daje aż cztery efekty:

• Pozwala on namierzyć wszystkie kluczowe miejsca na mapie typu inne perki, bronie na ścianach etc.

• Oczy zombie świecą mocniej przez co łatwiej je namierzyć w ciemnych zaułkach.

• Zombie upuszczają co jakiś czas małe ilości amunicji i punkty, które mogą posłużyć m.in do schłodzenia Paralyzera, w wypadku punktów są to mikro dawki 5-20 punktów.

• Co jakiś czas po zabiciu zombie pojawi się gaz, który sprawi że przez kilkanaście sekund będzie niewidoczny.

Perk ten jest kluczowy przy ukończeniu easter egga Mined Games drogą Richtofena.

Sam perk jak opisałem wyżej daje naprawdę masę usprawnień do gry pozwalających dłużej przetrwać, jest on naprawdę OP ale...

Występuje TYLKO na Buried.

W skrócie: Tylko jedna Mapa, dlatego tak nisko.

7. Quick Revive- perk występujący w niemal wszystkich mapach Trybu Zombie.

Kosztuje on 1500 punktów w trybie Co-Op, w Solo natomiast koszt ten wynosi 500 punktów.

W Co-Op'ie przyspiesza reanimację gracza o 50%, tj. z 3 sekund do 1,5 sekundy.

W trybie Solo od BO jest możliwy do kupienia bez wcześnjejszej aktywacji zasilania, można dzięki niemu wykonać auto-reanimację samego siebie, po trzech takich użyciach atut znika.

Dodatkowo podczas powalenia dostajemy Mustang&Sally, o ile wcześniej nie posiadaliśmy żadnej innej broni krótkiej, w tym Ray Guna.

Jest to naprawdę dobry atut, zwłaszcza w trybie solowym jest równie bezcenny co Juggernog, także dzięki niskiej cenie.

W kooperacji też jest użyteczny, co jest jednak zauważalne dopiero wyższych rundach gdzie czas nagli przy reanimacji.

Jest jednak dopiero w połowie rankingu z dwóch powodów.

Pierwszy jest taki że w WAW w trybie Solo jest bezużyteczny... nie ma auto-reanimacji, więc po cholerę on tam w ogóle jest?

Drugi powód ograniczona możliwość kupna w trybie Solo, chociaż jest oczywista.

Poza wcześniej wymienionym w rankingu Who's Who, nie ma innych perków o podobnym działaniu.

Wniosek: Ten atut jest spoko, ale w WAW na Solo jest zwyczajnie irytujący brakiem działania.

Cześć i czołem, dzisiaj będe kontynuować rozpoczętą przeze mnie topkę.

Zapraszam.

10. Mule Kick- perk pojawiający się w BO, BO2 i BO3.

Kosztuje on 4000 punktów, pozwala on zakupuć trzecią broń do ekwipunku.

Funkcja jest dobra, bo oczywiście, kupno trzeciej broni to alternatywa pozwalająca relatywnie zwiększyć siłę ognia, jednakże w moim odczuciu nie jest to warte aż takie kwoty.

To jeden z dwóch tak drogich atutów w grze, i jedyny nie warty swej ceny.

Dlaczego?

Kupno trzeciej broni też zwyczajnie jest ryzykowne, jeśli kupimy perk i wylosujemy jakąś OP broń np. Ray Guna, i zostaniemy powaleni, to wtedy mamy po Ray'u... koszt łączny prawie jak za Pack-A-Punch'a.

Jest kilka znacznie lepszych perków, które mogą ułatwić grę, i nie zepsują nam nerwów spowodanych stratą broni.

W skrócie: Perk chociaż dobry, to jednak zdecydowanie za drogi.

9. Electric Cherry: perk występujący na mapie Mob of The Dead w BO2, i na kilku mapach w BO3.

Kosztuje 2000 punktów, podczas przeładowania tworzy elektryczne pole wokół gracza które zadają obrażenia pobliskim zombie.

Im więcej amunicji do załadowania, tym mocniejszy efekt.

Perk ten ma bardzo ciekawe działanie, jednakże fala uderzeniowa jest zbyt mała by zabić zombie.

Perk bardziej może stanowić uzupełnienie dobrego zestawu perków do walki z umarlakami, jak np. Deadshot+Double Tap 2+Speed Cola+Electric Cherry.

To mój taki spersonalizowany zestaw osobisty do walki ofensywnej.

Ten perk działa ogólnie dobrze z bronią o małej pojemności magazynka i/lub wysokiej szybkostrzelności, czyli chociażby Blundergat czy MP5.

W skrócie: Perk sam w sobie nie jest jakiś bardzo mocny, ale świetnie się komponuje z innymi perkami o ofensywnym działaniu.

Cześc i czołem dzisiaj będę kontynuować rozwijanie zaplanowanej przeze mnie subiektywnej topki perków.

Zapraszam.

12. Double Tap 1- pierwsza wersja perku występująca w WAW i BO1.

Kosztuje 2000 punktów, podnosi szybkostrzelnosć wszystkich broni palnych o 33%.

Zasadniczo ten perk jest tak samo pomocny jak i szkodliwy.

Podbicie szybkostrzelności broni to dobre rozwiązanie przeciwko dużym grupom zombie nawet na wyższych rundach, jednakże razem z szybkostrzelnością, wzmaga się też odrzut.

W wypadku słabszych broni jak np. AK-74u czy MP40, relatywnie wzmożony odrzut naprawdę utrudnia grę, i zwłaszcza dla początkujących perk ten bedzie raczej powodem do frustracji, niżeli do radości z nieco ulatwionej gry.

W skrócie: Perk takie 50/50, jak mam mozliwość to zgarniam co innego.

11. Deadshot Daquirui- perk występujący BO1-3 w formie automatu lub (w wypadku BO3) w machinie Der Wunderfizz.

Kosztuje on 1500 punktów, na solo zaś 1000 punktów.

Perk ten daje zwiększoną celność do wszystkich broni o ok 50%, do tego pozwala ogólnie na autoamtyczne przycelowanie w głowę nabliższego zombie.

Perk jest dobry, naprawdę dobry... ale tylko dla naprawdę profesjonalnych graczy Trybu Zombie.

Znaczna większośc społeczności nie lubi tego atutu, nie dziwię się bo tu trzeba być naprawdę sprawnym strzelcem, i znać mechaniki całej gry, by skutecznie go wykorzystać.

Używam tego perka zazwyczaj jak czuję że mam dzień na grę.

W skrócie: Jest nisko ponieważ trzeba naprswdę być ogranym by ten perk nie był szkodliwy.

Cześć i czołem, ostatnio miałem przekminę które perki w Trybie Zombie są najlepsze i dlaczego.

Dlatego stworzyłem ranking, w którym przez następny tydzień będe ustawiać perki i w miarę szczegółowo opisywać czemu tak, a nie inna pozycja.

Nie biorę w tym rankingu perków z BO4, bo zwyczajnie nie grałem w tą część, więc się nie wypowiem na temat funkcjonalności owych perków.

Topka Subiektywna liczona od ostatniego do pierwszego miejsca.

14. Who's Who - perk występujący w BO2, na mapie Die Rise.

Kosztuje 2000 punktów, po powaleniu tworzy klona gracza uzbrojonego w M1911 i dwa granaty, takowy klon może walczyć, reanimowąć graczy, etc.

Jeśli gracz reanimuje samego siebie, odzyska wszystkie perki, z wyjątkiem Who's Who.

Ogólnie brzmi ok, bo to taki drugi Quick Revive z trybu Solo, tylko znacznie gorszy z jednego względu.

Mianowicie, klon na start ma M1911... serio?

Na rundach od dwudziestej wzwyż to beznadzieja a nie pomoc.

Taki klon, praktycznie jak postać startowa jest serio bezużyteczny.

Nawet jeśli jakimś psim swędem klon cię reanimuje, to i tak sytuacja moze być marna.

W końcu taki pierdzik nie oczyści rejonu, więc np. bez amunicji w broniach z którymi padłeś dużo nie zdziałasz.

W skrócie: Ten Perk tak naprawdę nic nie daje.

13. Tombstone Soda - perk występujący w BO2 na mapie Miasto i w trybie Tranzit.

Kosztuje on 2000 punktów, perk ten pozwala odzyskać wszystkie atuty i bronie utracone po śmierci.

W miejscu powalenia pojawia się power-up w kształcie nagrobka, a na ekranie pokawi się komunikat "Proszę nie karmić zombie" i ikona przycisku użycia.

Po aktywacji przycisku, postać znika i zostaje nagrobek, który może zebrać tylko martwy gracz w następnej rundzie.

Jeśli reszta graczy przeżyje i zacznie się następna runda, wtedy odrodzony gracz ma 30 sekund na zebranie power-up'a.

Po jego zebraniu odzyska on wszyskie bronie, elementy wyposażenia i perki, poza Tombstone.

Perk ten występuje tylko w trybie Co-Op.

Ogólnie perk ma spoko założenia, i może być calkiem użyteczny, zwłaszcza że umożliwia on zebranie wszystkich sześciu perków na mapie, ale...

Na mapie trybu Tranzit jest to kiepski pomysł z dwóch powodów.

Pierwszy jest taki że zebranie tam wszystkich perków jest niemal awykonalne, udało mi się to tylko raz, i to z cholernie wielkim fartem, a jest tak dlatego, bo odległości między perkami są ogromne.

Drugi jest nieco bardziej irytujący, nie zawsze odrodzisz się w pobliżu nagrobka.

Ja na ten przykład zginąłem w restauracji, a odrodziło mnie na przystanku autobusowym.

Takie sytuacje są sporadyczne, lecz dalej irytujące.

O wiele łatwiej osiągnąć owy efekt na mapie Miasto, co jest chyba oczywiste.

W skrócie: Założenie jest okej, wykonanie niekoniecznie.