Dlaczego jest tak, że ludzie mają fanów Codów za debilii, bo że niby "co roku nam sprzedają odgrzewanego kotleta", a na przykład w Counter Strike'u nie zmienia się NIC poza grafiką (zresztą średnią). Do tego o ile się nie mylę to w Codach samemu expi się na kamuflaże, a w Csie się buli prawdziwy hajs za kolorową broń. W takim razie to chyba gracze Csa są tymi, co dali się łoić twórcom gier.
NO CZEMU SIĘ PYTAM???