Upadek Atlasa (misja)

Upadek Atlasa

Opis

Dokonaj sabotażu platformy wiertniczej Atlas.

Szczegóły

Postać grywalna

Logan Walker

Drużyna

Duchy

Data

25 czerwca 2027 r. – 06:37:10

Miejsce

Cieśnina Drake'a, Antarktyka

Wróg

Federacja

Cele misji

Zdetonuj ładunki wybuchowe.
Oczyść bazę.
Przedostań się na kładki za pomocą wystrzeliwanego haku.
Wywalcz sobie drogę do regulatorów ciśnienia.
Zamknij regulatory ciśnienia.
Przebij się na pokład sterowania.
Wyeliminuj wrogów obsługujących KM.
Wyłącz tłumik wodny i zniszcz platformę wiertniczą.

Nazwa w konsoli

black_ice

Nawiązania

Mapy trybu multiplayer

Whiteout

Upadek Atlasa (Atlas upada podczas odprawy) – jedenasta misja kampanii w Call of Duty: Ghosts.

Opis[]

Podczas operacji o kryptonimie "Mechanizm" jednostka specjalna Duchy zdobyła informacje o tajnej broni Federacji znajdującej się w kompleksie w Rio de Janeiro. Teren ten był jednak ściśle chroniony przez 3. flotę Federacji. Wojska USA musiały przygotować jakąś dywersję, aby odciągnąć tę flotę od tego miejsca. Chciały tego dokonać atakując platformę wiertniczą Federacji "Atlas" znajdującą się w Cieśninie Drake'a u wybrzeży Antarktydy. Spowodowałoby to także pozbawienie wroga dużych złóż ropy.

25 czerwca z rana nurkowie Duchów znaleźli się w pobliżu platformy. Pływając pod powierzchnią lodu założyli ładunki wybuchowe, aby zaskoczyć przeciwnika. W odpowiednim momencie Logan zdetonował ładunki topiąc oddział Federacji. Gdy Duchy znalazły się na powierzchni, doszło do walk. Wyszkoleni Amerykanie szybko poradzili sobie z obrońcami. Po tym żołnierze użyli haków z linką i dostali się na Atlasa. Tam ponownie napotkali nieprzyjacielskie siły, z którymi doszło do strzelaniny. Po jej zakończeniu Duchom udało się dotrzeć do pomieszczeń wewnątrz platformy. Tam napotkali nietypowego przeciwnika - pracownicy Atlasa chwycili za broń i starali się powstrzymać intruzów, jednak bezskutecznie. Po chwili Amerykanie znaleźli regulatory ciśnienia i je wyłączyli. Doprowadziło to do zamknięcia komina upustowego i ogromnego wybuchu na platformie. Ułatwiło to Duchom dalszą pracę. Po tym doszło do kolejnych walk z Federacją, które wygrał oddział dowodzony przez Merricka. Następnie Duchy musiały przejść przez siłownię, gdzie wybuchł pożar. Tam należało trzymać głowę nisko, bowiem gęsty dym odbierał żołnierzom oddech. Po wyjściu na powierzchnię Amerykanie napotkali duży oddział nieprzyjaciela, który chronił pokład sterowania. Po długiej walce udało się Duchom tam dotrzeć. Wtedy Merrick za pomocą konsoli celowo przeciążył pompy na platformie, a w tym czasie Logan miał utrzymywać ciśnienie na odpowiednim poziomie. Gdy wszystko się udało, doszło do kolejnego wybuchu na Atlasie. Wszystko wokół zaczęło się walić. Duchy musiały uciec stąd jak najszybciej, co ostatecznie im się udało, wskakując do śmigłowca ewakuacyjnego. Platforma wiertnicza Federacji zatonęła, skutecznie odciągając flotę Federacji na południe.